Day
587th
[11
Oct 2010] ::MIEJSCE
NA REKLAMĘ ::
(…)
Był
czas, gdy Dynia zasypiała o siódmej po południu i wstawała o
siódmej o świcie wraz z pierwszym trelem Norweskiego
budzika.
–
To źle. –
powiedziała Rodzona Matka. – Udowodniono
naukowo, że dzieci, które nie jedzą w nocy, w wieku lat trzech nie
sięgają po ‘Wojnę i Pokój’, nie zostają honorowymi członkami
Mensy, ani nie komponują swojej pierwszej symfonii.
Od
wstawania w nocy powiększa się IQ.
Nawet
wiem, dlaczego.
Prostym
transferem z mózgu niewyspanej matki.
(…)
Fiona
The Physio orzekła, że jednak
się kręci.
Dyniowa
głowa.
Co
nie było łatwo udowodnić, gdyż Dynia – Mistrzyni Dywersji miast
demonstrować niebywały progres, była raczej w nastroju:
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Zabierz mnie stąd natychmiast, matko! oraz
możecie
stanąć na głowie, ja będę oglądać żyrandol.
Przekupiona
książkami, wprawiła ostatecznie w osłupienie personel medyczny
umiejętnością koncentracji.
To
z pewnością od nocnych przekąsek.
©kaczka
To są tylko pozory. Cała prawda wychodzi dwadzieścia lat później , kiedy to zachęcone wcześniejszymi doświadczeniami prowadzą bez opamiętania bujne życie nocne, z konsumpcją i rozrywka włącznie.
Komentarz - autor: Klara — 12 października, 2010 @ 2:05 pm
Tos mnie podniosla na duchu :-)
Komentarz - autor: Kaczka — 12 października, 2010 @ 3:38 pm